Aquis przez cały dzień

 

Zdecydowanie aquis też, swoją drogą, czy możesz zdobyć aquis za 1000 USD?

 

Porzuciłbym wszystkie trzy i zamiast tego wziął Longines Hydroconquest i założył go na gumowy pasek. Sprawdza się świetnie jako codzienne noszenie zegarka i można użyć bransolety, jeśli trzeba, aby go ubrać.

Nie jestem wielkim fanem nowszej wersji z liczbami dookoła, ale to też opcja.

Jeśli chodzi o plusy i minusy, największym minusem Aquis są zastrzeżone paski. To prawdziwa uciążliwość i nie daje żadnych opcji. Jest też masywny i moim zdaniem niezbyt łatwy w noszeniu.

Seastar nie jest tak ładny jak Aquis lub Longines i miałem niebieski, który sprzedałem po chwili, ponieważ po prostu nie miałem z niego dobrego wrażenia, ale myślę, że to nowsza wersja z 80-godzinną rezerwą chodu, co jest naprawdę miłym plusem. Minusem jest szarpany ruch wskazówki sekundowej z powodu niższego tempa bicia. Jeśli lubisz płynnie płynącą wskazówkę sekundową, to ci się nie spodoba.

Glycine to marka typu "pod radarem", niewiele osób tu ją ma lub dużo o niej mówi, ale robią dobry produkt, chociaż nadal nie oceniłbym jej na równi z Aquis lub HC.

 

Poszedłbym również z Aquis, ale na stalowej bransolecie.

 

Wiem, skąd pochodzisz, bo też mam małe dzieci. Kup Glycine. Głównie ze względu na cienkość koperty. Przy 10 mm i kształcie dekla zegarek ma bardzo niski profil na nadgarstku i jest bardzo wygodny w noszeniu. To zapobiegnie zaczepianiu się o małe palce, palce u nóg, nosy i uszy.

 

Aquis!
Jeden był dla mnie trochę za duży, a (jedynym) minusem, jaki widziałem, były uszy
Brak prawdziwych opcji paska

Wysłane z mojego iPhone'a za pomocą Tapatalk

 

Tissot jest poza. To byłby wyścig między Aquis i Glycine....W tej chwili podoba mi się Glycine.

 

Nie jestem pewien, dlaczego ten Oris nie jest jeszcze na twoim nadgarstku. Zegarki Oris mają dopasowanie i wykończenie o kilka klas wyższe niż ich cena i moim zdaniem są lepszym zakupem niż Tissot i Glycine razem wzięte.

 

Lubię Tissoty - ale to dość duża konkurencja.

To byłaby wygrana, gdyby Aquis miał normalne mocowanie paska/bransolety. I tak wybrałbym najlepszą cenę między Orisem a Glycine, właśnie dlatego.

Ale - lubię C Ward C60 za takie pieniądze - głównie ze względu na opcje kolorystyczne -
tę uroczą tarczę 'falistą' można dostać w kolorze czarnym, niebieskim lub białym
a ramkę można dostać w kolorze czarnym, bordowym, leśnej zieleni lub niebieskim.

Podoba mi się biało-niebieski, ale sprawdź je i zobacz, który (jeśli w ogóle) woła twoje imię.

 

Przyglądam się uważnie Aquisowi (97%) za nieco ponad 800 dolarów w porównaniu do używanego Glycine za 800 dolarów i nowego Tissota za 750 dolarów... Myślę, że nie mogę przegapić Aquis.

 

Jeśli szukasz gumowego paska, recenzje pasków gumowych Orisa są tutaj całkiem dobre.

 

Moim zdaniem byłby to Aquis!

 

Posiadam Aquis i Glycine i miałem w rękach najnowszy model Seastar. Posiadam również wspomniany powyżej Longines i CW.

Najwyższy poziom wykończenia w tym wyścigu należy do Longines, tuż za nim plasuje się Oris.

W twoim przypadku, z tego, co wspominasz, również poleciłbym Oris.

Jedynym czynnikiem, który by to wykluczył, jest to, czy jesteś seryjnym zmieniaczem pasków. Opatentowana konstrukcja płuc nie uniemożliwia zmiany pasków, po prostu utrudnia to, ponieważ musisz znaleźć producenta pasków na zamówienie, aby wykonał to, czego potrzebujesz/chcesz.

To powiedziawszy; bransoleta ORAZ gumowy pasek z zapięciem dostarczane z Oris są OBA TAK dobre, że możesz nigdy nie mieć potrzeby ani chęci ich zmiany.

A tak przy okazji, dostałem swój Aquis od szarego dealera za 1050 $ na gumowym pasku, więc możesz zbliżyć się do 1K nowego lub kupić używany.

Glycine i Seastar to również wspaniałe zegarki, więc prawdopodobnie nie popełnisz błędu z żadnym z nich, ale biorąc pod uwagę wybór tych trzech, Oris jest zdecydowanym zwycięzcą.

 

Jestem pewien, że Longines Hydroconquest to świetny zegarek, ale na miłość boską, to jedno z najbrzydszych paskudztw, jakie kiedykolwiek widziałem, tarcza jest zbyt zajęta i w ogóle nie ma symetrii, mam Oris Aquis, to świetny zegarek, wytrzymały z odrobiną elegancji na tarczy i ma tylko 12 mm grubości, mam zarówno gumowy pasek, jak i stalową bransoletę, tak, jesteś ograniczony, ale muszę powiedzieć, że opcje Orisa są najwyższej klasy, bransoleta Aquis jest lepiej wykonana niż moja bransoleta smp pro, więc naprawdę nie obchodzi mnie to, że nie mogę założyć jej na nylonowy pasek nato!!! Muszę jednak sprawdzić stronę CW Ward, widziałem kilka ich modeli i wyglądają niezwykle dobrze.

 

Miałem niebieski Aquis i był to fantastyczny zegarek... jedynym powodem, dla którego go sprzedałem, był fakt, że niebieski kolor był idealnym odcieniem koloru niebieskiego Dallas Cowboys... a jako fan Washington Redskins było to całkowicie nie do przyjęcia.

Powiedziawszy to, pamiętaj, że zastrzeżone uszy Aquis oznaczają, że utkniesz z gumą lub bransoletą, które zapewniają. Co może być dobre lub złe, w zależności od tego, czy lubisz tę masywną bransoletę, czy nie. Osobiście mi się podoba.

 

Glycine jest mniej ładny i bardziej narzędziowy niż Oris, co może być powodem, dla którego mnie do niego ciągnie. Oris wydaje się być zdecydowanym faworytem, ale wolę Glycine.

 

Z tych 3, myślę, że Aquis również jest zdecydowanym zwycięzcą.

Wszystkie wytrzymają dziecięce zabawy, lol, ale jeśli naprawdę się tym martwisz, być może warto przyjrzeć się używanym Damaskosom. W zależności od modelu, większość będzie w budżecie lub poniżej.

 

Wybierz Orisa. Guma jest dobra (wręcz bardzo dobra), ale bransoleta jest świetna.

 

Glicyna dla mnie. Każdego dnia, o każdej porze, w każdym miejscu. Przepraszam fanów Longines i Oris, ale jako zegarki do nurkowania Aquis i Hydroconquest wyglądają źle. Oba są zbyt błyszczące i efektowne. Z drugiej strony Glycine to fajny niedosyt.

 

Mam gamę nurków we wszystkich rozmiarach. Z tego, co posiadam, Glycine jest moim ulubionym ze względu na rozmiar (42 mm x 10 mm). Kluczowa jest grubość 10 mm, ponieważ zmniejsza objętość, poprawiając tym samym komfort/wygodę noszenia. Oris jest prawdopodobnie najładniejszy i wiele razy rozważałem jego zakup; wątpię jednak, czy nosiłbym go często, ponieważ już posiadam Glycine i przyzwyczaiłem się do jej cienkości. Widziałem bardzo ładne Glycines dostępne na tym forum, prawie w nowym stanie za mniej niż 1000,00 $. Jeśli poszukasz, są tam.

Podsumowanie: Glycine wygrywa.

 

Ciekawy wybór. Obecnie posiadam dwa z trzech (Glycine i Tissot). Wielokrotnie rozważałem Orisa, ale jestem maniakiem zmiany pasków i lubię elastyczność robienia tego, co chcę, więc opierałem się przed zakupem. Kluczową kwestią jest to, ile jesteś gotów wydać na zegarek, który możesz wystawić na 'dziecięce' piekło? Postawiłbym na Glycine. Jest niezwykle wygodny i nosi się naprawdę dobrze, niezależnie od okazji. Nie jest tak elegancki jak Oris, ale jest świetnym, klasycznym zegarkiem do codziennego użytku. Podoba mi się jednak Tissot, ale nie jestem pewien, czy daje ci to o wiele więcej niż Glycine. Poza tym możesz w tej chwili kupić nowy Combat z poważnymi rabatami.

 

Jestem trochę zdezorientowany aluminiowym pierścieniem Glycine w porównaniu do ceramicznego pierścienia Orisa... czy ceramiczny pierścień nie będzie znacznie bardziej odporny na zarysowania?

 

Miałem Seastara jak na zdjęciu ze stalową bransoletą. Bransoleta była trochę słaba do koperty, ale tęsknię za tym zegarkiem. Miał naprawdę inny wygląd niż jakikolwiek inny zegarek inspirowany nurkami, jaki miałem. Niebieski był miłym akcentem na tarczy i wskazówce sekundowej. Jeśli jesteś przyzwyczajony do gumowych pasków, będziesz zadowolony z tego, co wybierzesz, ale nie miałem spokoju, dopóki nie założyłem jednego na mojego Steinharta, kupiłem pasek Stinhart i przeszedłem na bransoletę jubileuszową, ponieważ guma była, cóż, po prostu zbyt inna. Mam 2 zegarki na skórze i nie mam nic przeciwko temu, ale guma nie pasowała...............

 

Dziękuję wszystkim za wasz wkład. Pociągnąłem za spust w poniedziałek i zegarek dotarł dzisiaj. Dziękuję Rob @ Topper za wspaniałą ofertę! Oto kilka zdjęć... przepraszam za rozmazane zdjęcie lume. Pasek jest bardzo wygodny, jak wspomnieli inni, a ja nie zmieniam pasków, więc jestem z niego bardzo zadowolony i z mikroregulacji, dzięki czemu można go idealnie dopasować... będzie to szczególnie pomocne podczas wędrówek po górach Kolorado, kiedy trochę puchniesz podczas wspinaczki. Lume wydaje się również bardzo mocne, nawet jaśniejsze niż miałem nadzieję. Uwielbiam to, jak ciemnoniebieski bezel może być oczywistym niebieskim, a nawet czarnym kolorem... bardzo intrygujące.

 

Fajny zegarek, kolego! Gratulacje, świetna luminescencja też